akcesoria meblowe, oświetlenie meblowe, prowadnice, szafy, s
Temat: (artykuł) Szczecin buduje Filharmonię
Ludziska (szczególnie ze szkół, nie tylko muzycznych), po prostu chcieli posłuchać "na żywo".
Tak pamiętam jak w ramach muzyki w szkole podstawowej chodziliśmy do filharmonii na koncerty specjalnie organizowane dla szkół. Dyrygował Pan Walerian Pawłowski, koncert we spaniały sposób prowadził ... (niestety nie pamiętam nazwiska ). Grano muzykę dobieraną specjalnie dla takich nieobytych muzycznie osób. Pomijając fakt niebycia na lekcjach (powód do radości) to nie było to takie straszne. Zajęcia te miały za zadanie wyrobić słuchacza lub nawet bywalca filharmonii w przyszłości.
Źródło: sedina.pl/phpBB3/viewtopic.php?t=8472
Temat: Irena Brodzińska /cz.2/ Primadonna 0pery ...
...śpiewu i tańca nie byłaby przedstawiona jasno. To jak dzień bez słońca. . âŸIrena Brodzińska to legenda i wyjątkowe zjawisko na polskiej scenie operetkowej /Maciej Deuar âŸKurier Szczecińskiâ 22 czerwca 2001 r. Wdzięk,. czar i elegancja â takimi przymiotnikami obdarowują artystkę widzowie, którzy pamiętają występy Brodzińskiej na scenie przy ulicy Potulickiej. âŸZwierzę sceniczneâ â mówi o pani Irenie Walerian Pawłowski, który prowadził gościnnie wiele przedstawień z udziałem primadonny. âŸNa Brodzińską się po prostu chodziło. Jej nazwisko przyciągało wierną âŸPotulickiejâ publiczność. Tak nośnej legendy szczecińskiej sceny muzycznej nie udało się dotąd wykreować. - Pamiętam ją jeszcze ze szkoły baletowej w Krakowie â opowiada
Źródło: rybacy.org.pl/phpBB3/viewtopic.php?t=879
Temat: Bogdan Matławski - Kreator
...nieustannie muzykował. Jako nastolatek przygrywał początkowo na gitarze, a później na saksofonie na wiejskich weselach i ludowych zabawach. Jako uczeń Średniej Szkoły Muzycznej grał w szkolnym big-bandzie, który w tamtym czasie założył i prowadził znany szczeciński muzyk-saksofonista i pedagog Jan Kowalski. Miał też szczęście „współpracować” z Filharmonią szczecińską. Wielki, wspaniały szczeciński dyrygent Walerian Pawłowski przygotowywał wówczas filharmoników do wykonania wspólnie z solistą-pianistą (bodajże panem Ratusińskim?) kompozycję G.Gershwina „Amerykanin w Paryżu” i „Błękitna Rapsodia”. W obsadzie instrumentalnej potrzebne były saksofony, więc poproszono zdolniejszych uczniów-saksofonistów do udziału w tym muzycznym przedsięwzięciu. Wśród wyróżnionych znalazł się i Bogdan...
Źródło: rybacy.org.pl/phpBB3/viewtopic.php?t=729